Czy też zauważyliście zbieżność pewnych dwóch dialogów? Mianowicie chodzi mi o rozmowę Alex'a ze swoim adwokatem gdzieś na początku i z ministrem na końcu. Obydwoje proszą go o coś, po czym on odpowiada dokładnie w ten sam sposób (coś tam o najjaśniejszym słońcu w najjaśniejszy dzień, kto oglądał wie o co chodzi). W przypadku adwokata złamał swoją obietnicę o byciu "grzeczny", a Kubrick dość wyraźnie sugeruje, że to samo będzie z ministrem, przynajmniej taka jest moja interpretacja ;).