Wg mnie film pokazuje, że społeczeństwo tak naprawdę nie tylko nie jest zainteresowane aby więzień się zresocjalizował ale nawet jeśli tak się stanie, to zrobi co tylko możliwe aby go sprowadzić do stanu pierwotnego. Oczywiście zastosowana metoda która odbierała Alexowi wolną wolę nie jest sposobem na resocjalizację,...
więcejWytrzymałem trochę ponad godzinę i naprawdę nie byłem w stanie oglądać dalej, straszna nuda, bezsens i kiepskie aktorstwo. Zdecydowanie jeden z najgorszych filmów jakie oglądałem, rzadko jestem tak w pełni przekonany co do oceny filmu. Kolejny razem się zawiodłem na filmie klasyku, który każdy uwielbia i chwali, a ja...
więcejArcydzieło ! Po obejrzeniu filmu miałam mieszane uczucia , ale cały czas o nim rozmyślałam , szczególnie o zachowaniu głównego bohatera. Ciekawie jest pokazana tutaj ludzka żądza zemsty , Alex gwałcił niewinne kobiety i napadał na bezbronnych ludzi , jednak kiedy to on był bezbronny wszyscy ci ludzie ( czemu się nie...
więcejCiekawi mnie, który sposób zakończenia historii Alexa uznajecie za lepszy.
W ostatnim, 21. rozdziale powieści (który jednak nie znalazł się w amerykańskim wydaniu książki - a to właśnie na nim wzorował się Kubrick) Alex zostaje dobrym, przykładnym obywatelem i decyduje się wieść dobre życie. Nie wiemy jednak, na ile...
Serce się kraja, gdy się dzielicie na jakieś oboziki i próbujecie własnych racji bronić i zarzekacie się namiętnie, że wasze gusta i poczucie komfortu nie aprobują tego obrazu i że powinno się to tyczyć wszystkich. Jest coś takiego jak estetyka. Są to ogólne bodźce, które z niewiadomych przyczyn łechcą nasze zmysły....
więcejDla mnie film obrzydliwy, wulgarny, bez smaku, pokazujacy najnizsze instynkty czlowieka.
Moze jest motyw zbrodni i kary, ale dla mnie ostatnia scena pokazala, ze i tak i tak bohater
pozostal soba - bez skrupulow, cyniczny i nieludzki - draniem smiejacym sie innym w twarz.
Nie podobal mi sie ten film moze dlatego,...
Czy to Roman Polański występuje w 70 minucie filmu? Scena z pierwszego filmu pierwszej "sesji" Aleksa.
i film nie może wylecieć mi z głowy. Cały czas chodzi mi wokół I'm singing in the rain lub IX Beethovena. Pokochałam ten film obsesyjnie
Kiedy pierwszy raz obejrzałam ten film podobnie jak wy pomyślałam sobie "WTF?! O co w ogóle
chodzi???" Dałam bardzo niską notę i nigdy więcej nie chciałam już wracać do tego gniotu. Ale
mimo wszystko, on ciągle siedział mi w głowie i co jakiś czas sobie nad nim dumałam ;) a
ocena rosła...
W ciągu roku...
Konkretnie samiuteńki początek - czerwone tło. Wyobrażacie sobie jak ta jaskrawa czerwień
musiała dawać po oczach w ciemnych kinach na wielkim ekranie :D
Muszę przyznać, że film ten jest bardzo przereklamowany. Wszędzie wychwalany, jednak wcale nie powala na
kolana. Owszem, niesie za sobą przesłanie, ale to za mało, by został okrzyknięty arcydziełem. Mógłby być
krótszy o 30 minut i zawierać taką samą treść jak w obecnej formie. Ode mnie 6/10, czyli film jest niezły.
Łaaa, ale dobry film. Ciężko jest oceniac w jakiejkolwiek skali dzieła tak cholernie utalentowanego artysty jak Kubrick. Szokuje, zachwyca i wciąga. W najbardziej inteligentny sposób jak tylko się da pokazuje jak wygląda człowiek który nie ma wolnej woli. Jak można sprawic ze do tak okropnego antagonisty momentami...