PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1275}

Mechaniczna pomarańcza

A Clockwork Orange
1971
7,9 223 tys. ocen
7,9 10 1 222663
8,8 85 krytyków
Mechaniczna pomarańcza
powrót do forum filmu Mechaniczna pomarańcza

Co oznacza tytuł?

ocenił(a) film na 7

Tak.. to moje pierwsze pytanie.
Drugie to takie, iż oglądając bieg wydarzeń Alex napotyka po kolei osoby, którym wyrządził krzywdę i tak od bezdomnego (albo nawet rodziców, którzy go wyrzucili z chaty) do pisarza, któremu zgwałcił żonę. Widz ( przynajmniej ja) gdzieś tam czeka już podświadomie co zrobi z Alexem kolejna jego była ofiara. Ha! Nic nie zrobi, bo Alex ją zamordował, wszak jednak jego adwokat gdy mu to mówił na komisariacie mógł go robić w jajo! Jednak mogła też pokazać się jakaś inna osoba np. mąż, syn tej zamordowanej kobiety i wtedy widz byłby ciekaw jak diabli po czym pozna, że to właśnie Alex zamordował ją ( w owym przypadku byłby to mąż lub syn), tak jak to działo się wcześniej kiedy bezdomny miał świetną pamięć do twarzy, koledzy obecni policjanci znali go, a pisarz poznał po piosence, którą śpiewał. No i w taki o to sposób chciałem wytłumaczyć to i zapytać czy nie czuliście się zrobieni w wała przez Stanley'a Kubricka, kiedy film zakończył się jak zakończył???

Dziękuję za odpowiedzi, na które czekam.
To tyle co miałem do powiedzienia.
Thank you.
Gracias.
Danke schun.
Merci beacoup.
Danke wel.
Spasiba.

ocenił(a) film na 10
lia_7

http://www.filmweb.pl/film/Mechaniczna+pomara%C5%84cza-1971-1275/discussion/Rozg ryzienie+tytu%C5%82u,869356 - wątek wyjaśniający tytuł

To nie ma większego znaczenia czy dokonała by się zemsta rodziny zamordowanej i w jaki sposób. Koniec pokazuje, że Alex na nowo rozpocznie swoje rozboje i gwałty. To jest najgorsze - całe zło tkwi w człowieku - czy to w Alexie i jego kumplach, rządzie który zrobi wszystko aby mieć najlepszą opinię czy nawet w ofiarach, które pałają żądzą srogiej zemsty. W tym filmie dobro nie istnieje.

P.S. Zapomniałeś o podziękowaniu w stylu włoskim "grazie" :D

ocenił(a) film na 7
Kamileki

No tak, słuszna uwaga, jednak to jak powiedziałeś Alex na nowo rozpocznie swoje zło, film właśnie kończy się tak jakby miał powstać sequel. Ja jednak oglądając nie czekałem na zemstę tylko na to w jaki sposób do niej dojdzie (trochę jakbyś czytał kryminał i zastanawiał się już w połowie kim jest morderca), i myślę że wielu odbiorców czekało na to podobnie i działo się to podświadomie, gdyż jest narzucony hierarchicznie pewien cykl wydarzeń i widz już wie co będzie za chwilę, tylko nie wie jak do tego dojdzie a tu.. wkraczają fotoreporterzy i koniec ! I taki trochę niedosyt, zupełnie podświadomie wytworzony aczkolwiek nie ujmując, że możesz mieć rację że to bez znaczenia, ale niedosyt jest a tak ocena moja była by być może wyższa. Tematyka filmu bardzo istotna, a film całkiem zabawny.. nawet polecam.

Tak, dziękuję za wyjaśnienie tytułu. Grazie mio amico, grazie !

ocenił(a) film na 10
lia_7

Przyznam się szczerze, że również czegoś mi tu brakowało... Po seansie zorientowałem się, że Alex nie spotkał swojej ostatniej ofiary, ale szybko przypomniałem sobie, że nie żyje. Koniec obnaża fatalne rządy (minister stwierdza np. pisarz uroił sobie jakoby ze śmiercią jego żony miał coś wspólnego Alex i że już go zamknęli). Politycy wolą kłamać i zamykać niewinnych ludzi, bo były (i przyszły) przestępca może spowodować, że ludzie przestaną im ufać więc go wspierają. Co do zabawności filmu, to scena gdy Alex zaczyna śpiewać Singin' in the Rain w łazience rozwala :)