PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1275}

Mechaniczna pomarańcza

A Clockwork Orange
1971
7,9 223 tys. ocen
7,9 10 1 222658
8,8 85 krytyków
Mechaniczna pomarańcza
powrót do forum filmu Mechaniczna pomarańcza

Miałem ogromną ochotę obejrzeć ten film, zachęcony ocenami i pozycją w rankingu wydawało mi się pewne, że obejrzę kino wręcz wybitne. Nazwa była dość intrygująca, tak więc skusiłem. Pierwsze obawy zaczęły się już na początku. Gdy rozpoznałem, kto gra główną rolę od razu zacząłem się martwić. Malcolm McDowell przyzwyczaił mnie, że gra kretyńskie role, aktor ten stworzony jest do ról, których absolutnie nikt nie zagra. Gra psycholi, gwałcicieli, morderców, chorych przywódców i praktycznie zawsze towarzyszą temu gorszące sceny seksualne. Jednakże, obejrzałem film do końca, który zdał mi się robić debilny, już zanim główny bohater trafił do więzienia. Abstrahując od tego, że nie mam absolutnie pojęcia co ma wspólnego tytuł z fabułą całkowicie nie mogę sobie uzmysłowić, o co w tym filmie chodzi. Rzadko piszę, posty na filmwebie, zazwyczaj zamiast dyskusji, można liczyć tylko na zwyzywanie od noobow czy innych debili....Jednakże, tym razem piszę, gdyż może mnie ktoś uświadomi, o co w tym filmie chodziło? Po co ta nagość. Jaki ciąg przyczynowo skutkowy ma fabuła no i cóż za "genialne" zakończenie. Pseudo dobry zamieniany w złego i jakże znamienna scena końcowa. Seks na śniegu w otoczeniu ludzi, którzy przypomina analne rodeo. Ocena oczywiście 1/10. Zdaję sobie sprawę, że za chwilę "koneserzy kina" mnie zwyzywają, ukażą mi mój brak wiedzy na temat kina itd itd. Jeśli, jednak ktoś skusi się na hmm może jakąś sensowną krytykę, to będę wdzięczny. Zważywszy, że bardzo lubię stare kino, klasyki są niesamowite. Natomiast ten, wydaję mi się mało smacznym żartem.

ocenił(a) film na 10
basilica

Rzeczywiście, sporo zależy od gustu, a ten bardzo trudno zmienić, samodzielnie czy będąc zmanipulowanym przez innych. Muszę powiedzieć, że podziwiam odwagę twórców co do zastosowanych środków wyrazu i chciałbym, żeby powstawało więcej dzieł, w których brutalność i amoralność służą zadawaniu pytań, tak jak tutaj, o wolność, rolę państwa czy dobro płynące ze zła i stawianiu diagnoz, jak w tym przypadku na temat uwstecznienia mentalnego mieszczaństwa czy hipokryzji wielkich reformatorów. Wielkie tematy powinny być realizowane w taki sposób, bezceremonialnie, po to, by wywrzeć jak największe wrażenie, by wielkimi literami wpisać się w przemyślenia widzów, by okazać pełnię rzeczywistości bez ukrywania niewygodnych w dyskusji aspektów życia bohaterów. Rozumiem jednak, że nie każdy życzy sobie na ekranie przejaskrawień, przemocy, seksu, obrzydliwości, dziwaczności czy surrealizmu jako swego rodzaju młotka wbijającego przesłanie lub treść samą dla siebie we własną pamięć. To właśnie kwestia gustu, wyczucia estetycznego.

ocenił(a) film na 9
basilica

jak można ocenić coś, czego się w ogóle nie rozumie - moim zdaniem to bez sensu, a ocena 1 wystawiona z takiego powodu jest bardzo niesprawiedliwa

ocenił(a) film na 1
basilica

kolego, zgadzamy sie, syf nie film.

ocenił(a) film na 1
basilica

oj moglo, zobacz sobie odyseje nudy, kubrik to mistrz tasiemncow bez sensu i nudnych kiczow.

ocenił(a) film na 10
basilica

Masz.Odpisałem ci.Możesz się pochwalić na osiedlu.Dawaj 1 gdzie się da.To się zawsze sprawdza.Pozdrów sołtysa.
Udostępnia ci przecież jedyny komp na wsi.Pozdr.