Ile to ja bym oddał, by choć jeden taki rekin się wbił na polskie morze i zeżarł całe te rzesze parawaniarzy, słoikożerców, okupantów marketów, żeby zeżarł całą tą turystyczną hołotę która rok w rok nawiedza moje miasto tylko po to, by odlać się w morzu i powkur.wiać miejscową społeczność...