że oglądałam z niezsynchronizowanymi napisami i jakoś próbowałam nadążać, to film i tak
mi się spodobał, czekam na lektora lub lepszą wersję napisów. Nawet jeśli rozumiałam
tylko połowę to byłam niesamowicie zachwycona przez cały seans Tomem Schillingiem i
jego hitlerowską gestykulacją. Najbardziej spodobała mi się scena w której widać jego cień
podczas "przemawiania" :) Ogólnie jestem wielką fanką niemieckiego kina, aktorów i samego języka :)