Można go obejrzeć dla samych wywiadów z wykonawcami.

,,Głównie przeznaczony dla osób nie mających wiele wspólnego z tą muzyką

,,Głównie przeznaczony dla osób nie mających wiele wspólnego z tą muzyką''. Uważam, że jednak nie do końca. Ktoś, kto nie rozumie, nie czuje muzyki metalowej nie zacznie nagle być jej fanem po obejrzeniu tego dokumentu. Efekt może być przeciwny i utwierdzi go tylko w przekonaniu, że metale to ,,świry i sataniści''. Żeby zrozumieć idee ,,Metalu.." trzeba mieć jakieś podstawowe pojęcie o heavy metalu, trzeba także mieć chęć poznania go, bo bez tego podanie wszystkich informacji na srebrnej tacy nic nie pomoże. Trzeba po prostu wsłuchać się w tą muzykę, poczuć ją. Dla mnie film jest świetny, gdyż sama słucham metalu, który po prostu do mnie trafia, jest czymś więcej niż tylko gatunkiem muzyki. Znajdowanie nowych informacji na ten temat, odkrywanie nowych utworów, zespołów sprawia mi przyjemność i podsyca apetyt na dalsze zdobywanie tej wiedzy. Myślę, że Sam Dunn oddał w tym filmie to, co czuje każdy fan metalu (a udało mu się to właśnie dzięki temu, że on sam jest fanem). Także, jeśli kogoś 'ciągnie' w stronę rocka (a zazwyczaj od tego się zaczyna, a potem szuka sie coraz cięższego brzmienia - wiem z doświadczenia) to powinien zobaczyć ten film (i nie tylko) :)
Taka jest oto moja subiektywna opinia :)



*przepraszam za poprzedni przypadkowo (a więc za wcześnie) wysłany post :P

\m/

Nie koniecznie. Ja lubie ciezsze brzmienie, ale film mnie nie zbyt zainteresowal. Lepsze dokumenty mozna obejrzec na BBC4 (czy tez 3, nigdy nie pamietam).