PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=678631}
7,3 9,6 tys. ocen
7,3 10 1 9639
6,0 5 krytyków
Metallica: Through the Never
powrót do forum filmu Metallica: Through the Never

...muszę tu jako oddany, wieloletni fan zespołu postarać sie napisać coś w miarę
obiektywanego - zacznijmy od plusów:
- jako widowisko powala i olśniewa - daje w pełni złudzenie iż widz znaduje sie w środku
koncertu
- udźwiękowienie znakomite, muzyka broni sie sama w sobie
- film ma szansę przybliżyc tę genialną muzykę ludziom którzy niekoniecznie sa jej fanami
- przekonuje wreszcie jako film 3D (choc osobiscie nie przepadam za kinem 3D)

Pora na minusy:
- elementy fabularne doczepione niejako "na siłe" i wręcz przeszkadzają w oglądaniu koncertu
- fabuła zresztą za przeproszeniem wzięta z dupy, mnie nie przkonała zupełnie, nawet jako
przestroga przed zażywaniem dragów (halucynacje po wzietej w początkowych scenach
pastylce - sugestia wpływu psychotropów)
- widziałem juz na żywo lepsze koncerty Mety, podobnie jak i na nośnikach - patrz genialne Live
Shit czy bardzo zywiołowy koncert z Meksyku wydany na DVD po Death magnetic - tam reakcja
publiczności wręcz zabija, wali po emocjach
- czas poświęcony realizacji tego filmu opóźnił o kolejne lata premierę nowego albumu
zespołu...
Podsumowując - BARDZO chciałbym jako pddany fan dać ocene co najmniej 9/10 - na prawdę
nie mogę - film po prostu dobry - pozwolił mojemu 8 letniemu synowi poczuć sie w srodku
koncertu (choć na zywo też już ich widział - rocznica Black albumu Bemowo Warszawa)

ocenił(a) film na 3
RogerVerbalKint

Tego w ogóle filmem nazwać nie można. Idąc do kina spodziewałem się ciekawego filmu nawiązującego mocno do Metalliki. (Takie wnioski wyciągnąłem ze zwiastuna. Rzeczony główny bohater przedstawiony w zwiastunie, mówi więcej w zwiastunie niż w samym filmie.) To co otrzymałem, to wyreżyserowany koncert i max 10 min beznadziejnej fabuły. Dobre, nawet bardzo dobre, ale tylko dla fanów Metalliki.(Bynajmniej nie mam tu na myśli beznadziejnej fabuły :P).

ocenił(a) film na 7
podlewaczek

Niestety właśnie jako oddany, wierny od niemal 30 lat fan bardzo dobrym (w kategorii koncert, bo nad fabułą spuszczam zasłonę milczenia) nazwac go nie mogę gdyż po prostu widziałem już lepsze koncerty w ich wydaniu, bardziej spontaniczne z lepszą reakcją publiczności - tu doceniam perfekcyjną realizację, genialne nagłośnienie i wrażenie "bycia w centrum" - efekty pirotechniczne, światełka/świecidełka i zalatujące kiczem posągi, krzyże i elektryczne krzesła to niekoniecznie moja bajka - muzyka tego zespołu broni się sama - czego najlepszym przykładem jest wykonanie Hit the lights i jammik Oriona...

ocenił(a) film na 8
RogerVerbalKint

Oceniając od względu technicznego:

- 3 ujęcia bardzo złe - majtanie nie ostrą kartką na pierwszym planie, nie ostre majtające ręce publiczności, plus błędy 3d, gdzie na na pierwszym planie jest stojak od talerza. Klika bezsensownych ujęć np brzuch typa z publiczności, tyłek Larsa itp.
- efekty, które nie trzymają się kupy. np rozwalający się posag. 2 klocki idealnie poleciały po prawej i lewej stronie perkusji.
- słabe przejście, gdy Hetfield rozpływał się w wodzie.
- nie realistyczna publiczność. Większość fanów metallicy to ludzie w wieku lat 40, owych dopatrzyłam się może 2-3 na cała publiczność. Plus lasencje obwieszone biżuteria xD
- nie przypominam sobie, żeby chłopaki kiedykolwiek się przebierali, a tym bardziej paranoja jest to, ze perkarz zmienia koszule, a koszulkę z długim rękawem.

Muzycznie miło, chociaż zabrakło mi kilku kawałków. I fabularnie mogłoby być dłuzej jednak

ocenił(a) film na 7
Carianna

Panowie (i Pani), przede wszystkim to nie jest film! To był tak na prawdę długi teledysk! Fabuła nie grała tutaj pierwszej roli, tu tak na prawdę nie było fabuły. Tak jak i w teledyskach! Tutaj się to miało wszystko dobrze wkomponować w muzykę i prezentować jakiś w miarę logiczny i spójny z PIOSENKĄ obraz! Ten kto szedł do kina z myślą zobaczenia filmu z muzyką Metallici w tle, tak na prawdę mógł zostać w domu! To nie o to tutaj chodziło...
Co do wspomnianego rozwalającego posągu - on stał dobre 5-8 metrów od perkusji Larsa, co było widoczne w oddaleniu. To o czym piszesz, to efekt 3D plus dodane efekty w montażu.
Odnośnie wspomnianego przebierania - materiał został nakręcony z bodajże 3 lub 4 koncertów (Mexico City, 2x Vancoover i chyba jeszcze jeden, ale miasta nie przytoczę). To raczej logiczne że nie będą mieli tych samych strojów. :) To wszystko co widzieliśmy, łącznie z rzekomą rozsypującą się sceną i przerobieniem tego na garaż, było na żywo na koncertach.

ocenił(a) film na 8
paulek85

W pełni się zgadzam.. zresztą mówione i pisane było wcześniej, ze nie będzie to całkowicie film fabularny. Pani Carianna moim zdaniem ostro przesadziła, ja bynajmniej nie szłam do kina żeby wyszukiwać się technicznych niewypałów xd Chociaż fakt - na mnie też nie zrobiły wrażenia "tańczące" blond laseczki xD

Carianna

@carianna do pierdalanie sie do publicznosci to juz przesada. To były prawdziwe koncerty nie oni decyduja kto kupuje bilety. Co mieli wyprosic wszystkkie laski bo "bedzie to wygladalo nierealistycznie"?
Ostatni argument jest poprostu boski, widisz ja akurat NIE PRZYPOMINAM sobie kiedy Hetfield NIE przebrał sie w trakcie koncertu. Skad ty bierzesz te swoje "nie przypominanie" ile koncertow widziałas?

btw. pisze się "Metalliki"