Nie ma to jak oceniać po trailerze. Z resztą grają tylko w IMAX więc 90% i tak go nie obejrzy

Nie tylko w IMAX. Tam będzie przedpremierowy pokaz od 27.09, natomiast tydzień później film ukaże się w sieci kin Multikino.
Co do fabuły sam jestem trochę sceptycznie nastawiony szczególnie patrząc na listę utworów, które będą nam towarzyszyć przez 2h filmu... zazwyczaj koncert Mety mieści 18 piosenek, TTN serwuje nam 16. Brakuje zwieńczającego każdy koncert Seek&Destroy, a reszta numerów wcale nie jest "unikalna" -to standardowy set koncertowy... A w przypadku takiego wielkiego przedsięwzięcia jak film 3D liczyłem na przypomnienie widzom tych "zapomnianych", ale równie kultowych kawałków....

Jeśli chodzi o chłopaka (głównego bohatera) biegnącego przez miasto to po urywkach filmu, które wyciekły do sieci wolałbym obejrzeć sam koncert niż "nowatorski teledysk".

Też bym wolał, ale przyznam że jestem ciekaw jak im to wyjdzie. Byłem kilka razy w IMAXie więc to też pewnie zrobi swoje. Druga sprawa jest taka że więcej artystów powinno robić coś w tym rodzaju a nie tylko gwiazdki pop...

Był już bardzo podobny film: "Bitwa Warszawska 1920". Tyle, że zamiast Metalliki była tam Natasza Urbańska.

haha :D Rozwaliłeś mnie tym porównaniem do Bitwy... ale coś w tym jest ; )

Nie oglądałem tego filmu bo projektor w kinie siadł i przez cały czas na ekranie był dym ;)

"Dzieciak walczy z jakimś jeźdźcem, a co kilka minut pokazują
koncert Metalliki? W życiu nie słyszałem o większym gównie. "

A ja słyszałam i nawet na nim wczoraj byłam. Bardzo dobrze to opisane, tylko proporcje nie taki - Koncert Metalliki, a co parę piosenek trzy minutowa wstawka "fabuły". Chłopakom jak widać naprawdę brakuje pomysłu na siebie, chyba pomyśleli, że nagranie po prostu koncertu i puszczanie go w 3D w kinach byłoby a proste. Dlatego dodali tą jakże głęboką i porywającą fabułę. Wyszło jak wyszło - 2/10

fabuła nigdy nie miała byc głęboka i porywająca, moje pytanie brzmi: na ile bys ocenil film gdyby to byl sam koncert?

Podeszłabym do tego zupełnie inaczej gdyby po prostu reklamowali to jako koncert. Pewnie w ogóle bym się nie wybrała.
Poza tym, jak na koncert było to za krótkie i za słabe.

większej bzdury to nie słyszałam:(

hahahahaahahahaha normalnie koniec internetu. GRATULUJE :)