Jak dla mnie "Through the Never" to po prostu koncert, z niezłymi efektami specjalnymi i dobrymi ujęciami puszczony w
kinie. Kwestia "fabuły" jest dyskusyjna, ale daje pole do dopowiedzenia sobie wielu rzeczy, osobiście jednak patrzyłem
na wątek z Tripem z przymrużeniem oka i wolałem delektować się muzyką, bo ona była tutaj na pierwszym planie. W/g
mnie niecałe 30zł za przeżycie niesamowitego koncert, z nieziemskim nagłośnieniem w IMAX'ie to niewiele dla fana
zespołu.