Inwigilacja wieku XXI. Może nie zrobiony ze wszystkimi istotnymi szczegółami, ale można wybaczyć, bo wątek psychologiczny był ważniejszy.
No tak, miast doszukiwać się szczegółów i logiki należy ten obraz odebrać bardziej pod kątem emocjonalnym. Tak czy siak, wynika z niego, że mamy (jako zwykli ludzie) przesrane, nawet po wielkim kryzysie , będziemy inwigilowani i manipulowani przez władzę wyższą, obojętnie czy to będzie rząd oficjalny czy korporacja.