jestem świeżo po seansie... I nie wiem...
animacja dopracowana w najmniejszym szczególe, realistyczna mimika, rysy twarzy, głębia spojrzenia... Historia sama w sobie poruszająca i klimatyczna, mroczna i klimatyczna... Ale z drugiej strony-usiadłam, obejrzałam...i tyle... usiąść obejrzeć- zapomnieć... Niby coś w sobie ma, niby nic jej nie brakuje, ale mnie osobiście nie uwiodła, sama nie wiem dlaczego...
Może za głupia jestem na tego typu tematy. W końcu jestem blondynką (to co że farbowaną-zrobiłam sobie małe kasowanie danych ;D ) i ,być może, nie pojęłam głębi tej historii...Ale niektórych może oczarować... Niestety-mnie jednak nie...