Dla mnie film marny. Wykonanie może i dobre, ale ten kto wymyślił scenariusz jest wybitny, koleś ma nierówno w garze i łazi wszędzie z gumową lalką i niby każdy mu pomaga, rodzina, społeczeństwo, ksiądz. Przecież to jest śmieszne, koleś byłby na równy wyalienowany ze społeczeństwa i za to dałem 4/10. Za idiotyczny scenariusz. Najlepsza rola w filmie? Dziewczyna Larsa, idealna kobieta- małomówna i zawsze chętna ;-)
A przebił wszystko MISTRZ z film webu który podciągnął ten film pod dramat, komedia. Dramat ok, ale komedia? W którym momencie. Ogólnie film cienki jak kwit na węgiel, nudny, z beznadziejnym scenariuszem.
Nie polecam.