Jak dla mnie film dobry, ale tylko i wyłącznie za doskonale odegraną role przez Goslinga. Zamysł filmu był dobry, tylko jak ktoś wspomniał na forum zrobiło się zbyt cukierkowo.
Tylko Gosling może bardzo autentycznieodegrać mocno kontrowersyjne role. Podzielam zdanie o cukierkowości - jakoś nie wyobrażam sobie takiej tolerancji i empatii w małej miejscowości w Polsce :) Niemniej jednak zrobiło mi się miło :) Taka projekcja świata, w którym ludzie są na siebie nawzajem zorientowani, przychylni, chętni do pomocy i bogaci w prostą, życiową mądrość :) ALE SŁODZĘ ;)