Nastawiałem się na zupęlnie inny film.
Niezmienia to faktu, zewarto go zobaczyć. Mało jest pozycji o ludziach chorych i nieszczęśliwych.
Bardzo dobra rola Goslinga, najlepsza od czasów Fanatyka.
6+/10.
P.s.
Bardzo tolerancyjni są Amerykanie...i to wszyscy, każdy z nich.
A tak sie zapytam.. jakie filmy ogladales z Goslingiem od czasów Fanatyka??
(oglądałeś "The United States of Leland", "Stay", "Fracture", "Half Nelson", "The Notebook"??)
Ogladałem wszystkie pięć:) W "The united States of Leland" zagrał rzeczywiście dobrze i być może nawet lepiej niż w tym filmie...
Ale i tak nic nie przebije prawdopodobnie FANATYKA....
Racja, nic nie przebije "Fanatyka" w ogóle od tego filmu (oglądałem go jakieś 5-6lat temu) zaczęła się moja fascynacja Goslingiem :) i od tamtego momentu oglądam każdy jego film.
Mi osobiscie bardzo podobał się w "Stay"