Ten film to jedno wielkie nieporozumienie.Fabuła niby miała potencjał, ale jest tak źle przedstawiona,że ma się dość po kilku minutach.Z bólem serca muszę stwierdzić,że Mateusz Banasiuk ani trochę nie udźwignął tej roli, a jego filmowy brat przedstawił nam już totalny brak talentu aktorskiego, czułam się,jakbym oglądała "Trudne Sprawy".Ta dziewczynka-Ania tak irytująca,że miało się ochotę wyłączyć film za każdym razem,jak się pojawiała.Wiedząc,że ma alergię non stop pożerała wszystko, co mogło jej zagrozić.Nie wsponinając już o bezsensownej do kwadratu scenie,kiedy to ratownik medyczny na polecenie modelki podaje jej strzykawkę z adrenaliną nie pytając nawet dlaczego, a ona aby wbić igłę musi ściągnąć perukę(?).Serio...tak durnowatej sceny to nawet u Vegi ciężko szukać. Czułam się zażenowana,że w ogóle dotrwałam do końca.