Piszcie tutaj najlepsze teksty z filmu...mój ulubiony to ,gdy przyjaciel Jacks próbuje pocałować tego fotografa a ten do niego: Coś nie halo?
na poczatku filmu jakos: "po 3 latach (czegos tam), mam wrazenie ze nadal traktujesz mnie jak szybki numerek"
albo fajne bylo jak paulo probowal pocalowac jacks , a ona w tedy wybuchnela smiechem..... jeny jaki przpal ; p
mnie sie podobało jeszce jak Jacks mówi do Petera..że może kiedys obudzi się zakochana z bólem brzycha mdłościami itd..a Peter jest an to ze to nie jest miłość ..to grypa :P
nie pamietam dokladnie tego tekstu ale mniejsza...a wam co sie podobalo??D:
mnie sie podobało jeszce jak Jacks mówi do Petera..że może kiedys obudzi się zakochana z bólem brzycha mdłościami itd..a Peter jest an to ze to nie jest miłość ..to grypa :P
nie pamietam dokladnie tego tekstu ale mniejsza...a wam co sie podobalo??D:
mnie sie podobało jeszce jak Jacks mówi do Petera..że może kiedys obudzi się zakochana z bólem brzycha mdłościami itd..a Peter jest an to ze to nie jest miłość ..to grypa :P
nie pamietam dokladnie tego tekstu ale mniejsza...a wam co sie podobalo??D:
Moje koleżanki płakałały ze śmiechu jak psycholog rozmawiająca z Peterem, porównywała zakochanie do.. pierdnięcia. 'Najpierw takie nieśmiałe: czy to Ty pięrdnołeś?" "miesiąc gazowy" itd.. A mnie śmieszyło jak Paolo chciał pocałować Jacks a ona się śmiała xD I mówi: ale się nawaliłeś! (czy coś w tym stylu) :)
Dokładnie nie wiem jak to szło ale to było coś w stylu:
-NO bo kto może szczerze powiedzieć " zawsze będę Cię kochać" ( "I will always love you")
-Whitney Houston
-Tak ale tylko na prochach <lol2>
*****
-Może też kiedyś to poczuje..no wiesz mdłości, zawroty głowy i gorączę
- To nie miłość Jacks, to grypa <lol>