nieważne, że jest o gejach? bardziej by ci się podobało jakby był o mordercach albo pedofilach? Zgodzę się natomiast, że film jest KOMPLETNĄ klapą, również nie polecam.

też uważam że beznadziejny film... jedyne co w nim fajnego to... tytuł ;]

Nie zgadzam się z autorem komentarza iż film jest o gejach! to jest tylko wątek poboczny mający na celu wprowadzić miedzy innymi elementy humorystyczne (komedia omyłek) a film jest o prawdziwej miłości i gdyby nie motyw z gejami byłaby to kolejna taka sama jak wszystkie komedia romantyczna, moim zdaniem 7/10, pozdrawiam

a moim zdaniem ten film JEST taki sam jak reszta komedii romantycznych :P

Nie może być ;)
no prawie taki sam - troszkę zaczepia o parodię

Przepraszam, ale rzuca mi się na myśl jedno pytanie do autora wątku< Jesteś homofobem?> Drugie pytanie jest do ludzi nie wierzących w ten film <Która INNA komedia romantyczna ma równie oryginalne zakończenie?> i ostatnie dwa pytania, skoro komedie romantyczne od razu są skazywane na niepowodzenie przez niektórych widzów, to po co ONI je oglądają? I która w takim razie komedia romantyczna była dobra z ostatnio powstałych?
To jest gatunek mało ambitny i nie wolno oczekiwać niewiadomo czego, bo żadna nie sprosta tym wymaganiom, komedia romantyczna powinna być lekka i przyjemna jeżeli dodaje się do niej inteligentne teksty i nietypowe zakończenie to wychodzi poza swój gatunek w pewien sposób co czyni ją lepszą od innych.
Pozdrawiam

No, właśnie ;)
A film można z przyjemnością obejrzeć z ukochaną osobą i butelką dobrego hiszpańskiego wina. To naprawdę dobry sposób na udany wieczór. Tested :))

Wybija się znacznie ponad inne komedie romantyczne ciekawym sposobem narracji (czytane fragmenty scenariusza), oryginalnym zakończeniem (w tym fragmentem wersji amerykańskiej, hehe), zabawnymi skojarzeniami (początkowa scena łóżkowa i późniejsza gejowska) i wieloma innymi elementami, których próżno szukać w większości innych komedii romantycznych.

Moim zdaniem film całkiem całkiem. Podziwiam Orlando i Gwyneth za dystans do siebie :)

Oceniam ten film na marne 4, a to głównie dzięki dobrym, ciekawie skręconym zdjęciom i wypieszczonej charakteryzacji (zwłaszcza ten makijaż a'la Audrey - :0 - w każdej scenie idealny?!). Reszta filmu, niestety, niczym szczególnym się nie wyróżnia, powiedziałabym nawet, że z trudem równa do standardowej śmiesznej komedii romantycznej. I największa w tym wina aktorów - mnie zupełnie nie przekonała, Brittany ma piękne orzechowe oczy, ale to jednak nie wystarczy.
Filmu nie polecam, jego obejżenie to "ostateczna ostateczność" ;)

zupełnie się z toba nie zgadzam , moim zdaniem ten film jest jednym z lepszych w swoim gatunku. No i te odniesienia do ' Sniadania.. '. Wiadomo, Almodóvar to to nie jest, ale nikt nie mówił ze bedzie. Bo to w końcu KOMEDIA ROMANTYCZNA.
pozatym, prosze mi wskazać film, o tak interesującym zakonczeniu. Mało jest takich zakończeń.

a co do autora który zaczął tę dyskusje, to własnie też chcialabym się dowiedzieć, co złego jest w homoseksualiźmie?