Bardzo fajna muzyka, a tej jednej piosenki mi zabrakło!
Film bardzo spokojny, jednak nie brakuje mu barwności. Przede wszystkim postacie, ciekawe pokazanie faceta po rozstaniu, który został porzucony i próbuje udowodnić sobie, że jednak ona nie miała racji przez co nie widzi osoby stworzonej dla niego. Maci, planuje i szuka sam nie wie czego. Z drugiej strony kobieta, która wie czego szuka, ale chce czegoś innego, jednak boi się zrobić krok. Strach - w życiu to także on hamuje nas przed wieloma rzeczami, a czasem wystarczy na prawdę jeden mały krok, jak się okazuje, czasem przez drzwi w kuchni ;) Myślę, że cały zamysł filmu i jego przesłanie zawarte jest właśnie w tym, że czasem wystarczy mały krok, a strach trzeba przezwyciężyć.
Też o tym pomyślałem. Szkoda, ze nie było takich topowych w ostatnim czasie wykonawców, ale mimo wszystko muzyka była bardzo fajna i żywa. Wychodząc z kina nuciłem sobie "Chciałbym mieć supermoc jak superbohater..." Stara już trochę piosenka, a taka fajna, pozytywna nuta! No i pasująca do całej fabuły filmu :D
O tak! Mi tak samo cały czas siedzi ten utwór w głowie! Jak sprawdziłam nuta z 2016 więc faktycznie już trochę ma, a dopiero teraz ją poznałam :D
A co do wymienionych wyżej piosenek mi też bardzo zabrakło... Ale może jakiś inny film o mały miasteczku i wtedy będzie i Dawid Podsiadło :P
Chociaż to do zakochania jeden krok to sedno!
O tak! Ta piosenka powinna być zdecydowanie do filmu użyta! W końcu jak się okazało wystarczył jeden mały krok i nic więcej ;)
Niestety, ale sytrach jest bardzo ciężką zaporą do przeskoczenia. Jednak własnie w takich sytuacjach jak pokazana w filmie potrafi ostro namieszać. O ile łatwiej by było i milej gdyby główni bohaterowi odważyli się powiedzieć co czują wcześniej... niestety w życiu też tak jest więc scenariusz daje do myślenia.
I to dosłownie jeden krok nic więcej! Szczególnie w filmie, słuszna uwaga, ta piosenka byłaby strzałem w 10 ;) Ale ogólnie bardzo fajne kawałki dobrali i można się było dzieki temu jeszcze lepiej zrelaksować. Bo w sumie takie chyba główne przesłanie filmu: przyjdź i się zrelaksuj ;)