Jestem zachwycona. To o miłości, której większość nie potrafi zrozumieć, bo odbiega od wzorca. Ale jest taka soczysta i ekscytująca!
Czytając komentarze widzę, że większość posłałaby parę głównych bohaterów na leczenie, to idealnie oddaję jak dobre kino potrafią stworzyć Francuzi i jakie emocje wywołać. Bo założenie jest właśnie takie - przez cały film mamy się zastanawiać czy są nienormalni, dlaczego nie porozmawiają, denerwować się, pukać w głowę, dziwić, kpić. Ale chyba nikt nie ma wątpliwości, ze to prawdziwa miłość mimo schematu, który tylko oni w dwójkę są w stanie pojąć. I to jest najpiękniejsze. Nieracjonalny, ale związek pełen emocji odmienny od ciepłych, nudnych, przewidywalnych, rozsądnych par, których dookoła pełno. Ech, piękne!