PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=112989}

Miłość na żądanie

Jeux d'enfants
2003
7,1 15 tys. ocen
7,1 10 1 14564
5,0 2 krytyków
Miłość na żądanie
powrót do forum filmu Miłość na żądanie

Film który będę pamiętał zawsze ZAWSZE, wymykający się z klasyfikacji, zarówno jest jak i nie jest komedią/romansem/dramatem. Nie da się go konkretnie określić i zaszufladkować. To co zobaczyłem to czyste piękno, tu Amelia nie ma nic do gadania, to jest film pokazujący miłość z tej innej strony, tej której ludziom brakuje, miłość która rani wszystkich dookoła. To nie jest jakiś kolejny amerykański gniot w którym wiadomo jak się wszystko potoczy i skończy. W końcu to jeden z tych wspaniałych filmów po których dziewczyna mi ryczy. Bo wzrusza. Bije pokłony kinu europejskiemu, bo są powody.


Jednego tylko nie potrafię zrozumieć, czy beton to tylko scena symboliczna, a tak naprawdę zostali ze sobą do starości...(jak to możliwe, że robotnicy na budowie nie zobaczyli, ze tam ludzi zalewa...) czy może beton był na serio (brr) a staruszkowie jako symbol siły łączącego ich uczucia?

W ogóle ta scena mi się ciągle śni i powraca do mnie...

ocenił(a) film na 9
indiced

Jeśli chodzi film jestem tego samego zdania, przepiękne kino, które jednak potrafi zrozumieć mała grupa osób. Osobiście podziwiam wybór piosenki Edith Piaf, która genialnie pasuje do fabuły filmu :) Coś pięknego i niespotykanego.

ocenił(a) film na 9
beta22

jak na razie jedyny temat z ktorym sie calkowicie zgadzam, niewiarygodny film, wczoraj obejrzalem i caly czas nim zyje...

ocenił(a) film na 9
indiced

Właśnie obejrzałam film. Jeszcze strasznie go przeżywam i nie mogę się na niczym skupić...
Oglądałam go w gronie koleżanek i najfajniejsze jest to, że każda z nas odebrała film na swój sposób, każda potraktowała go inaczej, indywidualnie... I wydaje mi się, że taki był właśnie zamysł twórców.
Bo tak jak już ująłeś, zakończenie jest niedopowiedziane... I bardzo dobrze... Niech każdy widz potraktuje go odrębie.

Osobiście uważam, że "blok betonowy" był metaforą czy też symbolem, tak jak jeszcze w dzieciństwie, główny bohater latał wśród chmur, czy też para wyobrażała sobie siebie jako Adama i Ewę.

Pozdrawiam ;]