Gabriela Diaz (Christina Milian) z San Francisco przeżywa ciężkie chwile, gdy tego samego tygodnia upada jej firma i kończy się jej związek. Topiąc smutki w winie, postanawia zajrzeć do internetu, co kończy się wzięciem udziału w konkursie, w którym można wygrać pensjonat w Nowej Zelandii. Po przebyciu tysięcy kilometrów okazuje się
Dzięki Bogu, za tego gościa - fajny, normalny (no ok, trochę powyżej standardowej średniej), i przede wszystkim naturalnie gra. A Christina... jak to Christina, śliczna jak księżniczka, ale sztuczna jak barbie. Ma dziewczyna urok, ale wszystko chce za bardzo, taka „gra” na... więcej
Film był dokładnie taki jak się spodziewałam :)
Przewidywalny do bólu, ale mimo to fajnie się go oglądało.
Taki trochę odmóżdżacz, ale i takie filmy są potrzebne.