SPOILER SPOILER Wiem, że teraz nie za bardzo nawiązuję do filmu, ( którego jeszcze nie oglądałam ) ale czy wie ktoś, o co chodziło z tym, że ten Hubie Marsten zbierał czasopisma i na każdej stronie miał po jednym dolarze przyklejonym ? I jak to się stało, że Barlow mógł kupić wszystko za jednego dolara ( bądź 10 nie pamiętam ) i ostatnie : w książce było napisane, że żona Hubiego błagała go, żeby on jej strzelił w głowę ?
Żona Hubiega błagała go o śmierć bo miała dość życia z szaleńcem.
Barlow mógł kupić za dolara dom, bo Straker dogadał się z tym pośrednikiem nieruchomości, że wzamian za to sporo zarobi. Ale Barlow nie kupował wszystkiego za dolara. Straker w sklapie zapłacił normalną cenę za zakupy, ale jego banknot był większy niż to zwykle bywa z pieniędzmi.
A Hubie Marsten był szaleńcem, więc trudno ocenić po co naklejał te pieniądze w czasopismach.
O ile dobrze pamiętam książkę oczywiście.
Dzięki :) a tak jeszcze dla pewności to Hubie był też wampirem czy nie ? Bo było coś takiego, że ja Ben Mears go wtedy go zobaczył to on był powieszony i otworzył oczy ... a w ogóle to dlaczego on się powiesił ?
Mi się wydaje, że Hubie nie był wampirem - na pewno znajomym Barlowa, a może nawet jego sługą, ale nie wampirem. Co do tego, że Ben widział jak otwiera oczy to można to dowolnie interpretować - albo jako przywidzenie, albo wizję, albo rzeczywiście Hubie posiadł jakąś moc, która pozwoliła mu na otwarcie oczu po śmierci. King tego nie wyjaśnia, więc pozostawia nam to do naszej własnej interpretacji. Hubie powiesił się z kilku powódów - oszalał, no i wiemy, że znał Barlowa, który później twierdził, że Hubie otworzył dla niego miasto przez swoją ofiarę. Myślę, że dzięki zabójstwu żony i samobójstwu Hubie odegrał jakiś rytuał, który pozwolił Barlowowi wprowadzić się do miasta i zyskać nać nim władzę.
Ja tak to interpretuję, ale nie wiem, czy mam rację:)
mimo wszystko obszerna i logiczna odpowiedź, no bo w końcu wampir nie może popełnić samobójstwa. A tak jeszcze do Barlowa, to on nie był jakimś szczególnym gatunkiem ? Bo z tego co tam było powiedziane to on żył od stuleci ... tylko o troche takie bez sensu jeżeli te wampiry są nieśmiertelne i zabijają coraz więcej ludzi ( którzy również staja się wampirami ) to w koońcu po jakimś czasie nie będą miały skąd czerpać pokarmu ( jeżeli weźmiemy pod uwagę że liczba rodzących się jak i umierających jest równa )
To racja, ale zawsze pozostaje możliwość, że trafiali się również łowcy wampirów, którzy walczyli z wampirami stworzonymi przez Barlowa, dlatego ludzkość przetrwała. Postać Barlowa to kingowska wersja Draculi z książki Brama Stokera. W ogóle King inspirował się tamtym dziełem, i wiele wątków powtarza się w obydwu powieściach. Jest to taka współczesna wersja Draculi, a Barlow jest jego współczesnym odzwierciedleniem.
w mrocznej wieży również występuje ojciec callachan i mówi on że podzielił wampiry na trzy klasy (chyba, dawno czytałem). Wampiry pierwszej klasy takie jak Barlow - które żyją setki lat i są ojcami wampirów, drugie zakażone po ugryzieniu Barlowa lub innego wampira pierwszej klasy, i trzecie prawie niegroźne odporne na słońce i potrafiące panować nad swoim nałogiem, tych jest najwięcej i są najmniej szkodliwe. Podział wyglądał jakoś tak, jeżeli się mylę to dlatego, że dawno czytałem Mroczną Wieżę którą przy okazji serdecznie polecam ;)
nie, nie. Mroczna Wieża to cykl zawarty w siedmiu książkach, Stephena Kinga. W piątej części pojawia się ojciec Callahan i poznajemy jego historię zaraz po tym jak uciekł z Salem, i wtedy opowiada o podziale wampirów, który sam wymyślił. Tak po za tym to w mrocznej wieży king nawiązuje do wielu swoich książek dzięki czemu czytanie sagi staje się jeszcze ciekawsze i takie tam.