Kocham ten film. Za te karykaturalne przedstawienie obwiniania TV za wszelkie zło (dziś się chyba przerzucono na gry :/), piosenki i żarty same w sobie. Polecam.
A moja ulubiona to "La Resistance". Swoją drogą, mocno mi przypomina podobny zbiorowy (łączący wszystkie strony konfliktu) kawałek w West Side Story