Uwielbiam filmy ze zbiorowymi bohaterami. Dużo doskonałych zwrotów akcji, przekaz jasny.
Problem rasizmu jest celowo przesadzony, by pokazać idiotyzm tego zjawiska.
Scena z pelerynką - przepiękna, jedna z niewielu przy której płacze się ze szczęścia.
A dla wszystkich malkontentów mówiących jacy to my - Polacy jesteśmy rasistowscy: w
Polsce nie ma problemu rasizmu, nie mamy wielorasowego społeczeństwa, problemy
przedstawione w filmie nas nie dotyczą!