PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107996}
7,6 151 001
ocen
7,6 10 1 151001
6,7 33
oceny krytyków
Miasto gniewu
powrót do forum filmu Miasto gniewu

Oczywiście nie najgłupszy w kategorii "głupie filmy", tylko najgłupszy w kategorii "filmy ambitne".

Historia nieprawdopodobna. Nie ma szans by w wielomilionowym mieście doszło do takiej wymiany interakcji między głównymi bohaterami. Jest to zabieg który kosztem jakiegokolwiek realizmu ma być pretekstem do całej historii.

Film opowiadający o rasizmie w rasistowski sposób. Zobaczmy na głównych bohaterów, czarni są oczywiście pospolitymi przestępcami, którzy najeżdżają na białych przez cały czas(broń boże żeby czarny był prawnikiem albo lekarzem w tym filmie), przestraszeni, biedni azjaci transportowani do ameryki jak towar(przerabiane miliony razy w amerykańskich filmach), emigrant z bliskiego wschodu prowadzi sklepik(dobrze że nie hindus), latynos byłym członkiem gangu, który próbuje prowadzić uczciwe życie. Stereotypy biją z ekranu.

Film rzuca na lewo i prawo słowo rasizm w co drugim dialogu, pewnie żeby nam przypominać o czym jest film(rasizm!), by w następnej połowie filmu zamienić sie w niekończący sie maraton tragedii i dramatu.

I jeszcze ta przesłodzona końcówka, Sandra Bullock(oczywiście zatwardziała rasistka), spada ze schodów, pomaga jej latynoska pokojówka(kolejny schemat!) i sandra oczywiście luzuje w temacie rasizmu, sandra po upadku ze schodów zaczyna rozumieć że niechęć do pokojówki była nieuzasadniona, bo pokojówka jej pomaga. Boże jakie to schematyczne i durne. Czyli upadek ze schodów jest motywacją do zmiany ugruntowanych poglądów?

Albo ten policjant, który najpierw zupełnie bez sensu obmacuje kobiete(żaden policjant by sie tak nie zachował, napewno nie przy świadku, i napewno nie w centrum miasta) i jest niedobry, ale ma drugie dno!, bo pomaga choremu ojcu i ratuje powyższą kobietę w wypadku.

Postaci są dwuwymiarowe, a jedyne kolory jakie reprezentują to nie różne odmiany szarości, tylko bardzo czarne i bardzo białe(dosłownie i w przenośni). Czyli najpierw pokazują rasistowskie, negatywne nastawienie głównych bohaterów, by następnie skonfrontować to z superpozytywnym zachowaniem. Brakuje jakiegokolwiek wyczucia, subtelności, jakiejkolwiek konstrukcji.

Postaci są karykaturami, stereotypami rasowymi. Film jest bezwartościowy, głupi, pusty i tylko utrwala rasistowskie schematy, paradoksalnie opowiadając o rasistowskich schematach.

Musiałem upuścić troche żółci, wybaczcie, zbyt dużo filmów traktujących o rasizmie i kulturze czarnych oglądałem, by zaakceptować tą kaszanke.

0/10

diesoon

"broń boże żeby czarny był prawnikiem albo lekarzem w tym filmie"

Prawnikiem albo lekarzem - nie
Reżyserem filmowym albo detektywem - tak

"Nie ma szans by w wielomilionowym mieście doszło do takiej wymiany interakcji między głównymi bohaterami" - Moim zdaniem to dramat, a nie film dokumentalny, a mianowicie chodzi tu o przesłanie, które trzeba odpowiednio zinterpretować.

"
Film rzuca na lewo i prawo słowo rasizm w co drugim dialogu, pewnie żeby nam przypominać o czym jest film(rasizm!), by w następnej połowie filmu zamienić sie w niekończący sie maraton tragedii i dramatu. "

Jeśli jednym z tematów ( nie jedynym) jest właśnie ten "rasizm rasizm" to zdziwiłbym się gdyby był zatuszowany.

"zamienić sie w niekończący sie maraton tragedii i dramatu"

A o czym do cholery jest ten film ?

"sandra po upadku ze schodów zaczyna rozumieć że niechęć do pokojówki była nieuzasadniona, bo pokojówka jej pomaga."

Kobieta spadła z tych nieszczęsnych schodów i potrzebowała pomocy. Dzwoniła do "przyjaciół", którzy "zajęci" błahymi sprawami po prostu ją "olali". Ta "pokojówka", pozornie obca osoba okazała kobiecie mnóstwo współczucia, co dało kobiecie do myślenia. - Schematyczne i oklepane ? - Ale prawdziwe (opieram się o doświadczeniach a nie stereotypach)

"emigrant z bliskiego wschodu prowadzi sklepik(dobrze że nie hindus)"

USA to jeden z największych krajów imigracyjnych i takie rzeczy to sytuacja raczej normalna.

"Film jest bezwartościowy"

To zdanie ciężko jest mi zrozumieć.

Oglądając film od początku do końca wysunąłem pewne wnioski.

Film opowiada o rasizmie (nie koniecznie Biały - Czarny, lecz chodzi tu o ogólne pojęcie rasizmu rasa - rasa).
Film przedstawia również historie ludzi, które nie muszą być realistyczne i dosłowne. Policjant ("Albo ten policjant, który najpierw zupełnie bez sensu obmacuje kobietę...") krzywdzi dziewczynę w pewnych okolicznościach, lecz w innych ratuję ją od śmierci - Niewiarygodne i płytkie ? - Prawdziwe.

Ludzie w różnych sytuacjach zachowują się inaczej. Wstrząsające wydarzenia mogą zmienić sposób myślenia człowieka.
Sytuacja pod koniec, gdy "dobry glina" zastrzelił czarnego mężczyznę jasno przekazuje, że nawet najlepszemu zdarza się wpaść w niezłe "gówno", i o tym jak trudno jest przewidzieć o czym dany człowiek myśli i co ma zamiar zrobić.

To tylko kilka z wartości, które wyczytałem z tego filmu.


ocenił(a) film na 8
Maciejqawsed

Popieram w 100%. I dodaję: "Film jest bezwartościowy, głupi, pusty ..." - znam takich wiele, ale ten akurat wcale taki nie jest. Ma wiele do przekazania, tylko trzeba umieć patrzeć i wyciągać wnioski.

użytkownik usunięty
diesoon

Jesteś człowiekiem pełnym gniewu i jakiejś desperacji. Ten film nie jest to rasizmie ! Reżyser posłużył się rasizmem jako powodem do wyraźniejszego zarysowania dylematów ludzkiej natury. A raczej ich bezsensowności.
Nie ma tu nic ze schematów.
Polska jeszcze słabo zna temat wielokulturowości, a po twojej wypowiedzi widać, że niektórzy nawet nie są gotowi na jej próbę zrozumienia.
Nie wiem kim jesteś, ale wypowiadasz się jak ktoś w wieku dorastania.
Zupełnie jak bohaterzy tego filmu na samym początku - pełen nieuzasadnionych żalów i morałów.

Widać, że jesteś człowiekiem, który mało przeżył. bo nie chodzi tu o rasizm, a o omylność ludzkiej natury - każdego z nas bez względu na wiarę i kolor skóry.

Szkoda, że nie zrozumiałeś filmu.

"Ten film nie jest to rasizmie ! Reżyser posłużył się rasizmem jako powodem do wyraźniejszego zarysowania dylematów ludzkiej natury. A raczej ich bezsensowności."

Oczywiście że ten film jest o rasizmie.

"Widać, że jesteś człowiekiem, który mało przeżył. bo nie chodzi tu o rasizm, a o omylność ludzkiej natury - każdego z nas bez "

Co ma do rzeczy ile przeżyłem do mojej oceny tego filmu. Obejrzałem dużo filmów o mniejszościach etnicznych czy rasowych w usa.

"Polska jeszcze słabo zna temat wielokulturowości, a po twojej wypowiedzi widać, że niektórzy nawet nie są gotowi na jej próbę zrozumienia. "

Czyli nie potrafię docenić tego filmu bo żyję w społeczeństwie mało zróżnicowanym kulturowo? Czyli filmu o etiopczykach też nie docenię? A skoro ty tu żyjesz to czemu potrafisz go docenić? Obracasz sie w kulturze czarnych czy latynosów, lub jesteś wśród nich? Argument z dupy.

"Szkoda, że nie zrozumiałeś filmu."

Nie zrozumiałem to fakt, może mi go wytłumaczysz?



ocenił(a) film na 10

dokładnie, film świetny, jeden z moich ulubionych

ocenił(a) film na 9
diesoon

no cuż... nie zgadzamy się to pewne... przez przypadek, przed skomentowaniem, spojrzałam na Twój profil i Twoje oceny obejrzanych przez Ciebie filmów. I w zasadzie odechciało mi się pisać:)

użytkownik usunięty
diesoon

historia nieprawdopodobna piszesz tak??? powiem ci że wszystko jest prawdopodobne -- mieszkałam kilka dobrych latek w stanach i widziałam wiele-- murzynek w podstawówce przyłożył w klasie w której się uczyłam broń do skroni nauczycielowi , a dzień wcześniej zabił z tej broni swoją matkę - dzięki temu że policjanci znaleźli matkę zaczęli szukać jego --- i weszli do klasy w ostatniej chwili--- też nieprawdopodobne ale jednak, poza tym całe moje życie jest nieprawdopodobne sądzę że jakbym wydała książkę byłaby hitem i też ktoś taki jak ty powiedziałby nieprawdopodobne--- mało wiesz o życiu, a poza tym ten film nie jest na faktach więc nie rozumiem twojego bezmyślnego tekstu, to jest film, dla mnie realny bo problemy w tym filmie faktycznie dotykały ludzi mieszkających w stanach, ale to nie znaczy że musi być na faktach.

diesoon

Po przeczytaniu tej wypowiedzi, weszłam na twój profil, aby zobaczyć jak oceniasz jakie filmy, a tam pusto. Filmy, które chciałbyś obejrzeć - pusto itd. Doszłam do wypowiedzi na temat filmów. Nie będę oceniać twojego gustu, tylko twoje wypowiedzi: "bezsensowny", "głupi", "najgłupszy film jaki widziałem". Nic dziwnego, że nie możesz zrozumieć jak Sandra mogła się zmienić tak nagle. Sam jesteś pełen gniewu, ale nie chcesz tego zmieniać. Ona wiedziała, że jest coś nie tak i chciała to zmienić - "Codziennie budzę się wściekła, jestem ciągle wkurzona, tylko nie wiem czemu Carol." Zrozumiała, że jej nastawienie nie wynika z błędów innych ludzi, tylko tkwi w niej samej. To, że przytuliła swoją gosposię nie oznacza, że się zmieniła, ale że się stara. Gdyby Sara była realną osobą, nie raz jeszcze by się wściekła na murzyna, latynosa itd. Tym razem jednak, potrafiłaby stanąć z boku i ocenić, czy to jego wina, czy jej.
Jeśli to przeczytasz to masz 3 drogi:
- Odpowiedzieć mi w jakiś agresywny sposób.
- Nie odpowiedzieć wcale, żeby nie potwierdzić tego co napisałam lub udawać, że tego nie przeczytałeś.
- Zastanowić się nad sobą samym - gdzie tkwi problem.
Może znajdziesz jeszcze inne wyjście, które pozwoli ci zachować twoją "bezpieczną" destrukcyjną osobowość. W życiu Ci ona jednak nie pomoże, a wręcz przeciwnie.

mala_blondy

Może trochę przesadziłam. Chyba wcześniej natrafiłam wyrywkowo na twoje tylko negatywne wypowiedzi. Zła ocena sorry, co do filmu jednak nadal się z tobą nie zgadzam.

diesoon

mala_blondy ta twoja antyrecenzja jest chyba najlepszą zachętą żeby obejżeć ten film...jak można rozumieć film ambitny i jak wg. Ciebie powinien wyglądać film ambitny. Czy historia "Foresta Gumpa" jest również nieprawdopodobna, a "Pulp Fiction".....kwestia nie tego co widzimy tylko co chcemy zobaczyć..

ocenił(a) film na 9
JOKER5700

Wile osób wypowiadających się przede mną ma całkowitą racje. Film jest całkowicie realny ... To że Ci wszyscy byli ze sobą powiązani może jest lekko naciągane. Ale chciałabym wiedzieć. W jaki sposób ty nakręciłbyś film o tylu tematach tak pięknie i zrozumiale jak został ten film nakręcoony ?
Wchodząc na twój profil zauważyłam, że najczęściej oglądane filmy są erotyczno-kryminalne. Więc proszę opowiedz nam ile piękna, inteligencji i mądrości kryje się w filmie erotycznym ?

ocenił(a) film na 10
diesoon

ojej...0/10 xD toż to tragedia. Pewnie Tom & Jerry maja u ciebie jakieś 6...chociaż fakt te ż bym tyle dała tam jest przesłanie jakieś jednak.

A teraz poważnie 0/10? nie wiem jakiś bunt czy coś? bo osmieszasz się tylko.
Film nie jest czysto o rasizmie na tle czarny- biały. Tu jest pokazne jak człowiek może zmienić swoje podejście (nie siebie.....bez przesady), jak nasze podejście czysto stereotypowe jeśli chodzi o religię, o kulturę i wszystko co związane z daną rasą może tak naprawdę przeszkadzać nam w życiu i ograniczać nasz światopogląd.
A to , że sie spotkali w tak wielkim miescie...hahahaha no zabiłeś mnie....odpowiem krótko

TO JEST FILM....który pokazuje jak bohaterzy dostali "kubły zimnej wody na łeb"

ocenił(a) film na 9
Libraa

a mnie z wypowiedzi autora tematu najbardziej bawi to że film jest nieprawdopodobny i to że w tak wielkim mieście nie możliwe by się drogi tych ludzi zetknęły....ale dlaczego jest to niemożliwe?? Przecież w życiu każdego człowieka co dziennie natrafiamy na jakichś ludzi i często nawet nie zdajemy sobie sprawy jak dane spotkanie z kimś zupełnie obcym może wpłynąć na nasze zycie....czyżbyś uważał że w wielkim mieście możemy spotkać tylko ludzi znajomych i nasze relacje są ułozone w jakiś schemat z kim możemy się spotkać a z kim nie?? Przecież nie okazało się tam że wszyscy są jedną rodziną którą rozdzielili w dzieciństwie tylko ich drogi się najzwyczajniej w świecie przeplatały ze sobą. Nie ma tu nic nadzwyczajnego ani naciąganego. Co do reszty Twych uwag to nie chce mi się z Tobą polemizować ale tak na przyszłość oglądaj filmy rysunkowe...może one wywołają u Ciebie mniej agresji i niezrozumienia.

ocenił(a) film na 1
diesoon

czułam się trochę odosobniona, bo wszyscy tak piszą że film super, a ja uważam go za jeden z najgorszych filmów jakie miałam okazję oglądać, nie pamiętam już szczegółów bo było to dawno ale cała historia wydawała mi się jakaś śmiesznie patetyczna, może to po prostu nie mój typ

ocenił(a) film na 7
diesoon

Film jest ciężki, ale warty obejrzenia. Jest tu pokazane jak ludzie (już omijam tu względy rasistowskie) po prostu przez gniew ... do czego mogą doprowadzić. 7/10

ocenił(a) film na 6
diesoon

Film w dość ciekawy sposób przedstawił idiotyzm posługiwania się stereotypami np. Polacy to złodzieje, a tak naprawdę to wszędzie kradną. Myślałam, że będą użalać się nad murzynami, a właściwie to było odwrotnie. :)

ocenił(a) film na 1
Kirsty16

Co za bzdet a nie film.

misiekaleksander

jak dla mnie za dużo tu rasizmu i stereotypów, momentami mi to przeszkadzało... na pewno nie dla każdego, bo nie każdy ten film zrozumie
ale plus za formę - lubię filmy tego typu gdzie wiele odrębnych historii w jakiś sposób się ze sobą wiąże
7/10

ocenił(a) film na 8
diesoon

Myślałam, że będę się męczyć na tym filmie, bo pierwsze 30 min nie zapowiadało nic ciekawego. Film jednak okazał się bardzo interesujący. Tematem filmu może i jest rasizm, ale odebrałam go trochę inaczej. To, że biały policjant, można powiedzieć, zaatakował tego reżysera filmowego i jego żonę, którzy są czarnoskórzy, czy też ten właściciel sklepu chciał zabić Latynosa (chyba się nie mylę co do togo, że jest Latynosem?) to nie wynikało to tylko i wyłącznie z tego powodu, że byli rasistami (a raczej to nie było powodem ataku), tylko z ich cierpienia-chory ojciec, strata sklepu, który był dorobkiem życia. W tym filmie przyczyny ataków na ludzi innego koloru skóry nie wynikały z nienawiści, "bo jest czarny, skośnooki" czy cokolwiek innego, tylko z bólu, który sprawiało im codzienne życie.

Poza tym, podobało mi się powiązanie wątków i ich zaskakujące zakończenia. No i niejednokrotnie pokulała się łezka.

ocenił(a) film na 7
diesoon

Faaajny film. Nie nudziłam się na nim. I cóż... o gustach się nie dyskutuje.

ocenił(a) film na 10
Sylwina_3

TYLKO IDIOTA MOŻE NAPISAĆ ZE TEN FILM JEST NAJGŁUPSZY..!!
TEN FILM TO ARCYDZIEŁO

ocenił(a) film na 5
diesoon

A ja zgadzam się z założycielem tematu. Może nie w 100% bo jednak nie był to najgłupszy film jaki widziałem. Trochę to wszystko przerysowane i przewidywalne było. 5/10

ocenił(a) film na 7
Lukeros

Tak. Film był przerysowany. Ale posklejał rasistowskie problemy ze sobą i pokazał, jaki naprawdę jest świat. Za to plus.
Ah, i gra aktorska niezła. I niektóre sceny zaskoczyły.

Sylwina_3

przeczytałem tylko pierwsze posty i na usta cisną się słowa ja pier**le a dłoń samoistnie kieruje się w stronę mojego czoła (nie wiem czemu). a tak mi się wydaje, że nie występuje znak równości miedzy filmem a rzeczywistością. chyba, że... chyba, że się mylę

ocenił(a) film na 7
gawiedziowstret

No cóż... no przecież to nie fikcja! Owszem, mało realne jest to, że to wszystko w tym samym czasie i mieście się dzieje, ale każde historie osobno mają sens, prawda?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones