Czy "Crash" oznacza Miasto Gniewu ? Chyba nie :).
Pozdro dla osób które tłumaczyły
a czy "end of watch" oznacza Bogowie ulicy ? też chyba nie. End of watch to po prostu "koniec zmiany"
Nie pozdrawiam osób które tłumaczyły i domyślam się czemu miał służyć ten zabieg. Baranie głowy mają przyjść do kina lub kupić film z fajnym tytułem.
PS. A pamiętacie "dirty dancing" przetłumaczony jako "wirujący sex" ?
A jeszcze lepiej i bardziej wieloznacznie brzmiałoby "Zderzenie" lub "Zderzenia".
Może i przechodzi, ale czego spodziewałbyś się po filmie, który miałby tytuł ,,Wypadek''? Taki nasz język, a bezpośrednie tłumaczenia często są niejasne lub po prostu brzmią głupio.
to nie wina zlych tlumaczy, tylko praw autorskich do calego filmu, razem z tytulem. Za oryginalne placi sie ogromna kase, jesli dystrybutor stwierdza ze mu sie to nie oplaca, to wybiera sie inny tytul...
Tak, to prawda. Tłumaczenie tytułu często jest zabiegiem marketingowym, tłumacz filmu zazwyczaj ma tutaj najmniej do powiedzenia. To dystrybutor decyduje, jaki tytuł najlepiej sprzeda cały film.
Polecam też ciekawy artykuł: http://www.filmweb.pl/news/ARTYKU%C5%81%3A+Polskie+t%C5%82umaczenia+tytu%C5%82%C 3%B3w+filmowych-44124
tlumacz ma tu niewiele do powiedzenia, tytul ma byc chwytliwy , nie musi byc doslownym tlumaczeniem orginalnego tytulu. tak jak my mielismy serial ,,swiat wg bundych" - doslowne tlumaczenie z angielskiego ,,married with children" brzmialoby conajmniej glupio