A co Bruce Willis ma z tym filmem wspólnego ??

Jemu chodziło o to że jest twardzielem tak jak jego idol, Bruce Willis. I że nie płacze na filmach, ale jak oglądał Miasto Gniewu to wymiękł chyba i płakał. Tak ja to rozumiem, a za film zaraz się zabieram bo widzę że wszyscy chwalą, nie tylko na filmwebie.

Ty mówisz, że mialeś łezki w oczach :)
A ja?!!?!? cały czas beczałam :D tzn. gdy dziewczynka została "postrzelona", to już nei mogłam wytrzymać :/ i gdy policjant "zboczeniec" wyciągał tą kobietę z samochodu...

ŚWIETNY FILM...POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

-- nadmundo - jednak ma się ten mózg ;-). Nie wpadłbym na to. Heh. (nie no na serio!). Myślę, iż Jemu własnie o to chodziło. A co do filmu to nie wypowiadam się ponieważ nie widziałem... Ale cieszy mnie fakt, iż wielu ludziom się podobał - ponieważ może to świadczyć, że jest dobrym filmem, a takie najbardziej nas wszystkich cieszą. No nic teraz tylko obejrzeć muszę.