Po ok. 15 minutach oglądania zauważyłem że już kilka lat temu oglądałem ten film i za drugim razem wydawał mi się troche nudny, chociaż za dużo nie pamiętałem z pierwszego razu.
Za pierwszym razem film podobał mi się dużo bardziej - może dlatego że wtedy jeszcze nie widziałem tylu filmów i nie miałem za bardzo go do czego porównać, a może mimo tego że za dużo nie pamiętałem z pierwszego "seansu" to jednak utkwił on w podświadomości i dlatego wydawał się nudny.
Dlatego nie oceniam filmu bo musiałbym go ocenić na nie więcej niż 6/10 a wiem że za pierwszym razem zrobił na mnie dużo lepsze wrażenie.