Jak wyżej, ale to niekoniecznie pochwała :)
Mamy tutaj szlachetnego i przystojnego kryminalistę. Mamy kontrastującego z nim antypatycznego policjanta. Mamy "ostatnią robotę" i przestępcze środowisko, wyciągające lepkie łapska po bohatera, który chce z nim skończyć. Mamy niewinną niewiastę, która w wolnych chwilach...
...ja się skusiłem i żałuje, podejrzewam ze gdybym zobaczył zwykłą wersje 125min to byłoby 7/10, a tak jest tylko 6/10. Strasznie się dłuży te 150min i tylko obniża ogólną
ocenę. Pewnie upchnęli w niej wszystko co mieli już jako tako nagrane i szkoda im było żeby się zmarnowało :P
... czego dowodem ten film. Na głowę bije te wszystkie modne dziś nibyfilmy sensacyjne, a tak naprawdę gry komputerowe, w których scenariusza prawie nie ma, kolorów też, za to wszystkie sceny akcji są odpowiednio podrasowane, z mającym potęgować wrażenie dynamizmu idiotycznym montażem i "pijaną" kamerą - co razem...
Film oglądało mi się bardzo dobrze. Potrafił zbudować i co niełatwe w dzisiejszych czasach - utrzymywać napięcie. Gra aktorska także na poziomie. Uważam że średnia ocen 7.4 jest trochę niska jak na tak fajny i lekki dramat kryminalny.
Jak wyszedł nie był popularny (affleck..), jednak jak ludzie się obejdą z tym filmem, zyska miejsce
wśród klasyki kina akcji i tym podobnych. Dialogi mistrzowskie, postacie charyzmatyczne (tak Ben
affleck też), wszystkie sceny akcji trzymające w napięciu. Moim zdaniem lepszy nawet od heat, czy
świętych z bostonu....
Dobry film... może nieco naciągana ta 7 ale mi się serio podobało... film ogląda się lekko i z zaciekawieniem... Polecam ale aktualna ocena 7.3 jest według mnie przesadzona.
Z początku w ogóle go nie poznałem choć wyglądał znajomo.Ben jak i reszta aktorów dobrze zagrali swoje role i dzięki temu film trzyma się kupy. Film dobrze się oglądał nie odczułem zmęczenia nim i cały czas byłem ciekaw co będzie dalej.Nie jest to może arcydzieło ale nie jest to też papka jakiej sporo do o koła .
Ben Affleck to dobry aktor ale jako reżyser jest jeszcze lepszy. Renner w tym filmie zagrał najlepszą do tej pory rolę w swojej karierze
Gadają, mają rozterki moralne, gadają, popijają piwo, gadają. Wspomniałem już że gadają? Gdyby usunąć zbędne dialogi film byłby chyba z godzinę krótszy. Co do samych scen akcji i głównej osi fabuły jest nieźle i jeśli jeszcze tylko Ben przestanie występować we własnych filmach ma szanse na zostanie porządnym reżyserem.
więcej
Bardzo podobał mi się pomysł na film. Połączenie romansu i sensacji z dramatem w tle. Świetna
gra aktorska Jeremego Rennera (to jego najlepsza rola spośród filmów, które z nim oglądałam).
Ale - bo oczywiście musi być ale - głębokie dialogi głównych bohaterów, sztucznie zagrane
przemowy z kilkunastoma wdechami....