Nie czepiam się gry aktorskiej bo nie wydaje mi się, żeby była zła; nie czepiam się historii bo jest ciekawa ale można by na jej podstawie nakręcić lepszą produkcję. Film był dla mnie po prostu trochę nudny. Myślałem, że wbije mnie w fotel, szczególnie przy scenach katowania ale się pomyliłem. A do tego muzyka... jeszcze chyba nigdy nie słyszałem gorszej muzyki w tego typu filmach. Tak czy siak: 5/10. Zdaje mi się, że na tyle Midnight Express zasługuje :)
bo w 78' te dźwięki były przełomem ;) nie wszystko jest ponadczasowe. Mi się nie podobała :)
No tak, z dzisiejszej perspektywy muzyka raczej ciężko wchodzi, ale bez przesady - nie było tej kłującej w ucho elektroniki w filmie aż tak wiele. To nie to co dzisiaj, jak się nawala po uchu orkiestrowymi wypierdami przez 90% czasu. W M.E. muzyka pojawia sie tylko w kilku momentach, tak, że da się wyrzymać :)
Hej, to wszystko są regionalizmy. Ludzie spoza małopolski również mówią "oglądnij" zamiast "obejrzyj". Nie widzę więc skąd ta afera.
oczywiście, że "zabłysłem" ponieważ regionalizm nie zawsze musi być poprawną polszczyzną. "Oglądnąć" to można "se" film z kolegami, którzy maja na nogach po trzy paski albo skrzydło Nike.
a co z tym drugim słowem? z jakimi kolegami mogę yyyy, hmmm, eeyyy, obzierać (?), obejrzewać (?) ten film? A może lepiej se go watchnąć (czytaj łocznąć). Zyczę lepszych, weselszych dni wszystkim kłótliwym typom :)
Co do filmu, również spodziewałem się większej ilości fizyczych a szczególnie psychicznych katuszy. Niby w drugiej części filmu były jakieś namiastki tych drugich, ale jakoś słabo zarysowane, w ogóle nie wywarły na mnie wrażenia. Właściwie to do połowy filmu była niemalże sielanka, amerykanie nawet tłukli tubylców, rozpychali się łokciami (chyba mają to wrodzone). No i ten ojciec Billa to do**bał strażnikowi na odchodnym, hahaha, wielki pan z Hamaryki.
PACHOMIR powiem ci, że dostarczyłeś mi chwilę rozrywki. Chociaż twoja dyskusja była pod koniec zupełnie nie na temat, to masz moje pełne poparcie. Pamiętaj tylko jedno. Za cholerę nie wygrasz dyskusji z ludźmi, którzy uważają się za mega znawców i krytyków, a jednocześnie nie umieją użyć poprawnej polszczyzny. Mało tego - nie mają zielonego pojęcia jakiż to mogli zrobić błąd i do końca będą się upierać przy swoim. Ja po prostu uwielbiam takich ludzi. Z nimi zawsze jest wesoło ^^ Ja wiem, że to jest w sumie głupota i nie ma się czego czepiać, ale bardziej rozwala mnie nieraz sama mentalność takich ludzi, niż ich "byki" z podstawówki:D Idę. "Wiencej tego nie zniese" :p
Rozumiem, że "ich byki z podstawówki" to odniesienie się do owego "oglądnij". Google nie boli, Słownik Języka Polskiego PWN również. Wesoło, prawda?
wklejam linka ,,Miodki zasrane ( obsrane)-nie wiem trzeba sprawdzić która forma poprawna.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=2266
Człowieku dzwięk był przełomem pod koniec lat 20-tych poczatek 40-stych XX wieku .Pisanie że 1978 roku dzwieki były przełomem swiadczą tylko o tym jak nic nie wiesz w tym temacie.
Nie wcinam sie w offtop, a mowiac o filmie to moim zdaniem za surowa ocena. DObre kino, muzyki az tak wiele nie bylo, a ta oscarowa tylko w jednej scenie, nie wiem dla mnie to wszystko sie zgralo i naprawde wyszlo dobrze. Ja daje 8/10, ale rezczywiscie troche na ten film pracuje juz kutlowy status i muzyka, tak bylo by 7.
"Myślałem, że wbije mnie w fotel, szczególnie przy scenach katowania ale się pomyliłem"
No masz, a to pech. ;)
Każdy ma swoje zdanie mnie się film podobał bardzo... Oglądałem go jako łebek i wtedy nie zwracałem uwagi na muzykę itp... Historia człowieka, który za 2 kg mógł umrzeć w więzieniu dla psychicznych... Najbardziej zapamiętałem bicie serca głównego bohatera... Dziś odświeżając film, zauważyłem kilka niedociągnięć i mniejsze emocje mi towarzyszyły ale to już rok 2013 i gra aktorska, muzyka, zdjęcia przeszły w inny wymiar i raczej nie powinno się ich mierzyć tą samą miarką... Obraz ma ponad 30 lat więc porównywanie go z obecnymi standardami jest troszkę nie na miejscu... Nie podoba ci się ok ale nie ma co porównywać jak już pisałem z obecną technologią... Choć osobiście i tak niejednokrotnie pobija ten film obecne więzienne..