Brudny i nie zwykle realistyczny film, od pierwszych minut trzymał w napięciu. A patent z jakim zwiał z więzienia przebija nawet pomysły Scofielda.
zgadzam sie, rewelacja. nie załuje ani jednej sekundy, wspaniała muzyka i zdjęcia. wyśmienite kino. polecam!
Billy nie planował ucieczki, tak jak Scofield. Chyba też bym wpadł na ten pomysł, żeby przebrać się w strój strażnika.
Nie oglądałem tego filmu (jeszcze), ale jestem świeżo po obejrzeniu dokumentu na ten temat, gdzie całą tą historię opowiada sam Billy Hayes i z tego co było przedstawione w owym dokumencie, ucieczka Billiego wyglądała zupełnie inaczej niż w filmie. Bynajmniej na pewno nie przebrał się za strażnika...Zresztą z tego co czytałem tu i ówdzie, reżyser filmu zmienił mnóstwo faktów z prawdziwej historii tej ucieczki, a nawet dodał nowe, zmyślone specjalnie na potrzeby filmu :/
Jakie to ma znaczenie w kontekście filmu fabularnego? Należy dodać doskonałego filmu. Historia mogłaby być nawet zupełnie zmyślona. Nikt nie pisał o muzyce a to przecież jeden z najlepszych soundtracków Morodera. Chyba najlepszy film Parkera.
Bez kitu, od poczatku można się wczuć jak się telepał o ten haszisz. I to takie poczucie że życie codzienne nie zawsze sielankowe to nic w porównaniu z tym syfem w którym się znalazł.