Nie wiem, skąd tak niska ocena tego filmu. Dla mnie rewelacja. Może nic odkrywczego, ale świetnie ilustruje mechanizmy nadużywania władzy w kościele. Skojarzenia z epoką papieża JP2 nasuwają się same, łezka w oku się kręci, ile niewinnych istnień zostało w ten sposôb skrzywdzonych i musi z tym żyć po dziś dzień. Bo ich rodzice ślepo zaufali kościelnym możnowładcom. Straszne, że trwa to po dziś dzień. Może i świadomość dziś jest większa, jednak nie brakuje naiwnych. Polecam ten film, jest naprawdę warty obejrzenia.