na pierwszy front walki o prawa afroamerykanów. Jest w tym prawda, ale z drugiej strony, jeżeli obyło się bez ofiar a same dzieciaki traktowały to jako przygodę, to można uznać tamte wydarzenia z maja 63 r. za konieczność i nie były one tchórzostwem ze strony dorosłych a jakąś formą krzyku o prawa. Niebezpieczne...