Książka, to zbiór pojedynczych, niezwiązanych ze sobą, krótkich rozdziałów. Cieżko było to ugryźć filmowo, więc twórcy wpadli na pomysł stworzenia pewnej dodatkowej ścieżki i fabuły, która w sprytny sposób łączy ze sobą te pojedyncze rozdziały.
Film całkiem fajny, ale zdecydowanie lepiej odbiorą go ludzie, którzy przeczytali książki. Myślę, że jeśli ktoś zasiądzie do niego jako pierwszego kontaktu z tym "uniwersum", to odbierze go jako dużo słabszy.
Nieźle! 6/10