Wbrew temu, co jest napisane w recenzji redakcji Filmwebu i większości opinii użytkowników, film
ten zawiera również sporo bardziej inteligentnych żartów. Są to zazwyczaj prześmiewcze komentarze
na temat pewnych wyobrażeń kształtujących się od lat w ludzkiej świadomości, jak i smaczki dla
osób lepiej znających twórczość reżysera, przez co widz oczekujący jakichś nagłych, dosłownych
dowcipów, zauważy tylko te seksualno i fekalnopodobne.
Do poprzedniej komedii MacFarlane'a trochę tej produkcji barkuje, ale też jest się z czego pośmiać.
Nie jest to jednak film dla całej rodziny i dzieci lepiej na niego nie zabierać.
No właśnie tuż przed wypiciem napoju z indianami Albert wypowiada niby w ich języku te słowa, nie rozśmieszyło mnie to za bardzo ale pomysł niezły.
https://www.youtube.com/watch?v=HTgNf3P8O8s
i
"TRZEJ AMIGOS" ze Stevem Martinem, Chevy Chasem i Martinem Shortem!