To prawdopodobnie błąd, jestem świeżo po obejrzeniu całości "Millennium" pierwszą część można było spokojnie oddzielić od reszty, bo powtarza się tam jedynie redakcja millennium, siostra Blomkvista i ofkors Lisbeth.

Pojawiają się migawki z drugiego tomu - podpalenie go przez młodą Lisbeth, co jest powiązane ze śmiercią Martina, która jest pokazana inaczej, niż w książce. Nie podoba mi się ten zabieg, ale cóż. Generalnie strasznie uproszczony, wiele wątków spłaszczonych. Wykonanie niezłe, ale adaptacja taka w kit moim zdaniem.