Mam pytanie o tatuaż głównej bohaterki, mianowicie dużego smoka na jej plecach. Czy on coś oznaczał. W filmie mało się o nim mówiło więc mam nadzieje, że odpowie ktoś, kto czytał książkę.
Jeżeli chodzi o strój, to wydaje mi się, że chciała po prostu być sobą. Adwokat radziła jej, by ubrała się inaczej, ale ona postawiła na swoim. Nie chciała grać kogoś, kim nie była. Siła charakteru.
Masz coś do normalsów? Ja nie jestem punkiem i nie mam problemów z pojmowaniem. Do punków też nic nie mam, ale nie wywołuj wojny, bo zaraz zacznie się dyskusja na poziomie onetu.
Zgadzam się .
Sami zaczynają, a potem dziwią się, że niektórzy ich nie tolerują.
A phi.
sprawę stroju najlepiej tłumaczy odpowiedni fragment książki: "Potem zrozumiał, że jest przebrana. Normalnie ubierała się niedbale i pozornie bez gustu. Zawsze czuł, że nie ubiera się tak z powodu mody, ale żeby zamanifestować swoją odrębność. Zaznaczała swój prywatny rewir jako wrogie terytorium. Zawsze wiedział, że ćwieki na jej skórzanej kurtce to taki sam mechanizm obronny jak kolce u jeża. Sygnał dla otoczenia. Nie próbuj mnie głaskać. Może zaboleć.
Lecz jej strój na sali sądowej był tak przesadzony, ze sprawiał wrażenie parodii. Mikael uświadomił sobie nagle, że to nie przypadek, ale część strategii Anniki. Gdyby Lisbeth przyszła do sądu grzecznie ulizana, w bluzce z żabotem i eleganckich pantofelkach, wyglądałaby jak oszustka, która próbuje sprzedać sądowi jakąś bujdę. Chodziło o wiarygodność. Przyszła jako ona sama i nikt inny. W nieco przesadzonej formie, dla jasności przekazu. Nie udawała kogoś, kim nie jest. Komunikowała, że nie ma powodu się wstydzić ani niczego udawać."
W książce autor za bardzo nie rozwodził się nad tatuażami Salander. Jest mowa o małym tatuażu na szyi, ale o smoku nic. Wspomniane jest natomiast, że robiła sobie tatuaż po jakimś złym wydarzeniu w jej życiu.
Na rozprawie w książce jest całkowicie inaczej ubrana, a chodziło o przesadne pokazanie jej osobowości, bo fałszywie wyglądałaby w "grzecznym mundurku".
Nie wiem jak czytałeś/aś książkę :) Wszystko było o tatuażach napisane. Co, jak i dlaczego...
Jak wstąpiła do klubu bokserskiego nikt nie sądził, że taka drobna, mała "laleczka" jest w stanie się "bić". Dla pokazania swojego sprytu, zwinności i charakteru postanowiła wytatuować sobie tego smoka, by pokazać wszystkim że z nią trzeba lepiej uważać :D