amerykańscy twórcy brali się za tematy z koreańskimi aktorami? Ciekawe. Dobry przejmujący dramat, ale Parasite zdecydowanie lepszy jeśli chciałoby się porównywać te dwa obrazy. Koreańska rodzina zaczyna nowe życie w domu na kółkach. Co się im polepszy, to można powiedzieć, że lada moment się popieprzy. Życiowa historia, która w sumie nie zakończyła się jakoś konkretnie, jakby się ktoś uparł to mógłby zrobić kontynuację. Obejrzeć warto.