Niebanalny, ciepły komediodramat w klimacie iście francuskim:) Polecam.
Z dużą przyjemnością rzeczony film obejrzałem. Ludzki, troszkę naciągany, ale w sumie bardzo fajny. Dobra główna rola męska.
Właśnie banalny trochę był. Takie plastikowe wzruszenia.
Moim zdaniem, twórcy nie oddali realiów życia w Rumunii. To kompletnie nie wyszło. Film nie był zły, ale spodziewałam się czegoś o niebo lepszego. Główna rola męską, oj tak, szczególnie, że męska ;)
ja uwielbiam takie klimaty starych wiosek gdzies na koncu swiata. historia ciepla, i smieszna i wzruszajaca, troche kino drogi.
Oj tam, oj tam -- tych wzruszeń nie było znowu aż tak wiele :). Klimatem telenoweli nie powiało w żadnym momencie.
Dla mnie plus za trzy motywy:
- "honoru zawodowego" i odpowiedzialności za przeprowadzenie sprawy do końca jak należy;
- wyrozumiałości córki, która zdawała sobie sprawę, że tata nie może dotrzymać obietnicy jej złożonej nie z powodu jakiegoś swojego widzimisię, tylko dlatego, że jest coś ważniejszego do zrobienia;
- "negacji korzeni": wcale nieprawda, że człowiek musi przynależeć do miejsca, w którym się urodził, rodziny, itd. Część ludzi czuje tę więź, potrzebuje jej, buduje ona ich tożsamość, a u części zachodzi zjawisko niemal przeciwne -- woła ich inny świat, inne środowiska, inne mentalności, inne życie. Ciekawy, istotny motyw, udanie i zaskakująco wpięty w tę opowieść.
Mały minus za pewną rozwlekłość narracji (chociaż to mnie nie bardzo przeszkadza) i za to, że jest to kolejny obraz Rumunii prowincjonalnej. Chętnie obejrzałbym więcej fabuł umieszczonych w Rumunii miejskiej, "klasy średniej", itd., bo powstaje wrażenie, że cały ten kraj to jakaś dziura na krańcu świata, a tak przecież nie jest.
Rzeczywiście, dobrze odtworzony główny bohater. Reszta trochę komiksowo, ale bez przesady.
Film jest przede wszystkim bardzo nudny, tylko mniej więcej od połowy do końcówki akcja staje się żywsza, by w samej końcówce znowu zwolnić. Główna rola męska niespecjalnie przekonująca, a fabuła niedopowiedziana. No i ciekawe jak to ciało wytrzymywało bez rozkładu tak długo...