PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=881}

Misja na Marsa

Mission to Mars
2000
6,2 26 tys. ocen
6,2 10 1 25767
4,4 9 krytyków
Misja na Marsa
powrót do forum filmu Misja na Marsa

Nie rozumiem, dlaczego Marsjanie mając pod ręką Ziemię udali się do całkiem
innego układu planetarnego? Chyba, że to nie był ich dom, lecz jedynie
kolonia, jeżeli tak to kolejny bezsens, dlaczego nie zamieszkali też na
Ziemi?

użytkownik usunięty
Stonekiel

Na ziemi nie było wtedy życia. Dopiero Obcy go stworzyli. Czym by się np. żywili? Uciekają w inny układ bo tam było już istniejące życie, lub mają tam kolonię.

ocenił(a) film na 7

Hm w sumie ok, ale mogli stworzyć to życie na Ziemi wcześniej, tak żeby w
momencie katastrofy mogli uciec blisko, ale może dopiero niedawno stworzyli
technologię "zasadzania" życia.

użytkownik usunięty
Stonekiel

Ta imitacja miała charakter uproszczony, tak zeby ludzie którzy to zobaczą mogli szybko i łatwo zrozumieć jak mniej wiecej było. Możliwe ze "marsjanie" przygotowywali Ziemię do życia juz od milionów lat, ale proces ewolucji trwa długo. Nie mogli żywić się jednokomórkowcami. Podobnie nie wiem jak sytuacja wyglądała z tlenem - czy rośliny wyprodukowały już jego odpowiednią ilość aby można było tam przeżyć.

ocenił(a) film na 7

Masz rację, przekonałeś mnie ;] Film mi się podobał, byłem na nim w kinie
;]

ocenił(a) film na 7
Stonekiel

potraktowali Ziemię jako sąsiednią wioskę :P a teraz wyobraź sobie, że polecieli do miasta :)

żarty żartami - uważam, że zakończenie jest bardzo dobre - może mieli Ziemię za coś, w co nie warto inwestować albo coś w tym stylu...jednak jeden statek sie skruszył i postanowił dać "nam" szanse... :)

ocenił(a) film na 5
Stonekiel

W mojej opinii w ten sposób wykazano kruchość życia. Zamieszkując tylko jeden dom(planetę), w każdej chwili możemy go stracić, a sami zostać unicestwieni. "Obcy" nauczeni strasznym doświadczeniem, postanowili zasiedlić maksymalnie dużą ilość światów w tym ziemię.
Sądzę też, że oni sami jako cywilizacja przestali istnieć i zdołali rozesłać po galaktyce jedynie DNA w najprostszej formie. Ten kosmita był jedynym, który przetrwał, stąd też gdy zorientował się, że eksperyment się powiódł, popłakał się. Następnie odlecieli, aby sprawdzić efekty swojego eksperymentu na innych planetach.