PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=259199}
6,9 10 886
ocen
6,9 10 1 10886
Miss Potter
powrót do forum filmu Miss Potter

Urocza bajeczka

ocenił(a) film na 7

Po 11 latach milczenia Chris Noonan ponownie staną za kamerą, by przybliżyć widzom postać Beatrix Potter. Potter znana jest ze swoich zwierzęcych bajek dla dzieci (choć dziś pewnie wzięłoby ją raczej za babcię Harry'ego) pochodziła z bogatej i szanowanej rodziny. Sprzeciwiła się konwenansom i podążyła za swoimi marzeniami, co pozwoliło jej osiągnąć sukces zawodowy i finansowy oraz przeżyć prawdziwą miłość. I jak urocze są jej opowiastki, tak i uroczy jest ten film? no prawie.

"Miss Potter" znakomicie ilustruje największy problem filmów realizowanych w dużych i małych studiach Ameryki i Anglii: nierówność. Film ma znakomitą pierwszą połowę. Cięte dialogi, cudownie klasyczne sceny kostiumowe i przeurocza, barwna, czasem wręcz cudaczna menażeria bohaterów. Potem jednak (od chwili wyjazdu Potter z rodzicami) tempo wyraźnie siada i już do końca praktycznie bohaterowie pozostają cieniami samych siebie. Nawet scena, w której Heelis przemawia do Królika, nie ma w sobie tego życia i nie staje się kontrapunktem, katapultą dla nowej historii. Wynika to z faktu, że twórcy, żeby sprzedać historię świetnie dopracowują początek i środek, bo też to najczęściej przedstawiają producentom. Kiedy ci, skuszeni, dają zielone światło wtedy trzeci akt zaczyna być dopiero rozpracowywany w szczegółach, jednak zazwyczaj brak już tej werwy i trzeci akt kuleje.
Przez pierwszą część filmu bawiłem się cudownie, potem było już niestety trochę nudno. Co więcej, pierwsza część kryje w sobie sporo podtekstów, np.: jedynie sugerowane powiązanie staropanieństwa Potter z małżeństwem i ustatkowaniem się ojca, co oznaczało porzucenie przez niego malarstwa. Część druga opiera się już na prostym łączeniu kolejnych epizodów z życia Potter w zamkniętą całość i tyle.

To złe wrażenie z końcówki nie jest wyłącznie winą scenariusza. Powodem jest też znakomita chemia między Zellweger i McGregorem, kiedy Ewana brakuje, daje się to wyraźnie odczuć. Cudownie im wychodzą te ich wspólne cechy. Nie ma w tym nic dziwnego. Już raz stworzyli intrygujący duet w "Down with Love". Jak widać tworzą dziwną parę w bardzo specyficznych filmach. Mam nadzieję, że to nie koniec ich współpracy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones