Film niczym nie zachwyca. Efektów sprcjalnych od grama, a co za dużo to niezdrowo. Fabuła mało wciągająca a i intryga mało orginalna. W końcu nie jeden wariat chciał zniszczyć świat. Poza tym scenarzyści chyba sami nie mieli pomysłu czym jest ta "łapka królika" skoro nie wyjaśnili jest działania. :P
"W końcu nie jeden wariat chciał zniszczyć świat. Poza tym scenarzyści chyba sami nie mieli pomysłu czym jest ta "łapka królika" skoro nie wyjaśnili jest działania. :P"
No i na tym między innymi polega oryginalnośc tego filmu, że zniszczenie świata i narzędzie zagłady zostały potraktowane ewidentnie jako pretekst dla fabóły, a nie jej główna oś. Jak dla mnie świetny patent. A film wcale nie ma tak znowu durzo efektów, a już napewno nie jest nimi przeładowany, więc tego typu teksty to powtarzanie komunałów, które w takim przypadku zwykło się powtarzać, a powtarzać zwykli je ludzie, którzy nie rozumieją, że idą do kina na film który ma być jaknajbardziej efektowny. Intryga rzeczywiście mało oryginalna, ale za to jak się świetnie ogląda :)