Sceptycznie podchodziłem do tej produkcji, sądząc że to kolejna nedzna podróbka 007 (zwłaszcza kiedy Ethan na przyjęciu zamawia wódkę Martini:-D ), ale jednak nie. Nie rozumiem tych którzy piszą o braku fabuły i nadmiarze efektów specjalnych: mamy tu bardzo dobrą szpiegowską fabułę z ciekawymi zwrotami akcji, no a co do efektów rzeczywiście na początku panował pewien przerost formy nad treścią, ale dalej było juz tylko lepiej. Proponuje przeczekac pierwsze slabe pol godziny i cierpliwie ogladac dalej, bo warto:)
Mi sie również podobał. W przeciwieństwie do drgiej części (najgorszej moim zdaniem - przebajerowanej) filmu nie przyćmiły efekty specjalne. Odczuwam niewielki niedosyt ale ogólnie film można objrzeć :P