Szmira jakich malo... Jdynka byla taka sobie, dwójka calkiem calkiem, trójka żenada na maxa... Niczym nowym nie zaskoczyli, spodziewalem się czegoś nowego, odświeżenia w stylu nowego Bonda, a tu nic. Dalem 5 bo dobre efekty specjalne. Pozdro!
aha dobre bylo też to jak po akcji w Watykanie uciekli z Gallardo i w pewnym momęcie bylo widać "kwiatuszek" pani w czerwonej sukience... mniam...