szkoda, że tylko taki. Fakt sceny akcji wymiatały. Zwłaszcza ta na moście. Jendak chcieli pokazać taki realizm jego życia...jakim to o n nie jest dobrym mężem itp, a szkoda, że nie trzymali się tego realizmu również gdy chodzi o jego życie...Co tam, że spadł na dach z kilkudziesieciu metrów...on wstaje i idzie dalej ;) Ale można to przemilczeć. Ogólnie dobry film na weekend. Ten kto czeka na sporą dawkę akcji nie zawiedzie się :)