Jeśli lubicie poprzednie części "M:I", a także filmy z gatunku "heist movie" (np. "Ocean’s Eleven") – będziecie z "Mission: Impossible – Rogue Nation" zadowoleni. I choć najnowszy odcinek przygód Ethana Hunta to całkiem niezła, odmóżdżająca rozrywka, to problem tego filmu polega na tym, że emocje po wyjściu z kina wyparują z Was równie szybko, jak szybko zleciał Wam czas podczas oglądania tego filmu.
Po więcej zapraszam tutaj: on.fb.me/1ISVbMK