Film ogólnie mało bzdurowaty, co jak na kino akcji należy do rzadkości. Świetna scena motocyklowa, trochę humoru - ale nie takiego nachalnego. Podobało mi się też to, że w tle prawie nie ma podkładu muzycznego - jest to naturalniejsze niż jakieś bębny w tle, a przez to bliższe realizmowi.