Jestem zaskoczony, ze Cruise zagral w typowej propagandowce. Przy czym jest to film zwyczajnie slaby: glupawy, naiwny do przesady - az poza granice przyjetej konwencji. Aktorstwo mialkie, wrecz irytujace, podbnie jak i dialogi. Calosc podana banalnie i bez polotu - typowy seryjniak dla przecietnego, malo wyrobionego ogladacza TV. Zdecydowanie nie polecam. Na 100% nie wybiore sie na kolejna czesc.