Tom Cruise pokazal, ze nie jest potrzebne ubieranie zbroi, kaskow, rekawic czy professionalnego obuwia na motur, kwestia odpowiednio upasc. Nasz bohater w samej koszulinie cisnie marokanskimi gorskimi zakretami, by nagle na jednym z nich w ekwilibrystyczny sposob upasc doznajac jedynie kilku niegroznych zadrapan, choc pamietac trzeba ze Tommy jest sciento, wiec napewno wie cos czego my wiedziec nie mozemy.